czwartek, 29 września 2016

Początek roku szkolnego - oczekiwania vs rzeczywistość


Wstajesz cała zadowolona, że w końcu możesz spotkać się po wakacjach ze swoimi przyjaciółmi, możesz zobaczysz jak szkoła zmieniła się przez dwa miesiące. Co prawda spotykałaś się ze znajomymi w wakacje, ale to nie to samo. Teraz będziesz się spotykać z nimi dzień w dzień. Nareszcie. Wybierasz najlepsze ubrania żeby pokazać się z jak najlepszej strony i  idziesz zjeść śniadanie. Nie za obfite, bo nie możesz mieć dużego brzucha. Wychodzisz.



Budzik dzwoni od 15 minut, a ty ciągle włączasz drzemkę. Nic dziwnego, przecież przez całe wakacje wstawałaś o 10 czy 11. W końcu po długiej udręce wstajesz. Jest 7:45, a do szkoły masz na 8:00, więc trzeba się spieszyć! Idziesz się szybko ubrać, wybierasz to, co wpadnie w ręce i szybko schodzisz na śniadanie. Przy okazji ubrudziłaś się sokiem porzeczkowym... Nie dość, że trudno to będzie wyprać, to za chwilę zabrzmi pierwszy dzwonek. No nic. Wybiegasz z domu z prędkością 40km/h.

0 komentarzy:

Prześlij komentarz